Polacy stali się wymagający i w Polsce chcą jeść jak… we Włoszech. Bez żadnych kompromisów. Na szczęście jest to możliwe, bo niejedni smakosze twierdzą, że pizza z polskiej pizzerii dorównuje daniom serwowanym w klasycznych trattoriach. A wiesz, że Katowice pizzą stoją? Wybranie 5 knajpek do naszego (nie)obiektywnego zestawienia było łatwością. I zaznaczamy, że nasza redaktorka jest stałą bywalczynią każdej z tych restauracji, dostaniesz więc najświeższe informacje.
1. La Vineria
Jeśli zapytasz się Katowiczan, czy znają La Vinerię, to pewnie odpowiedzą, że nigdy o niej nie słyszeli. Na nasze i teraz już Twoje szczęście nie jest to restauracja zlokalizowana w centrum miasta, dzięki czemu wciąż udaje się jej zachować intymną atmosferę. Choć od razu uprzedzamy, gdy planujesz wypad na pizzę w weekend, warto wcześniej zarezerwować stolik, bo inaczej możesz wyjść z niej tak szybko, jak wszedłeś.
Ale przechodząc już do konkretów, La Vineria to restauracja z typową włoską kuchnią, a w karcie prym wiedzie pizza. Nie bez powodu zresztą, bo knajpka może pochwalić się piecem do pizzy opalanym drewnem. Najwięksi fani tego przysmaku mogą wybrać stolik znajdujący się przy stanowisku pracy pizzaiolo. Żeby nie przedłużając, możesz być pewny jakości tego dania. Cały efekt zostanie spotęgowany eleganckim, lecz jednocześnie przytulnym wystrojem oraz profesjonalną i przemiłą obsługą.
2. Vera Napoli
Teraz przenosimy się już do centrum Katowic i na drugim miejscu w naszym zestawieniu umieszczamy stosunkowo nową knajpką, Vera Napoli. Ale od razu ostrzegamy – nie każdy zasmakuje w jej kuchni. Skąd więc tak wysokie miejsce, zapytasz? Sprawa jest prosta. W Vera Napoli dostaniesz pizzę neapolitańską, której ciasto różni się od tej klasycznej. Można ją kochać lub nienawidzić. My kochamy, rzecz jasna.
Jeśli jednak się tam wybierzesz i dostaniesz niepokrojoną pizzę, to… nie pytaj o specjalny nożyk. Dlaczego? Obsługa szybka wytłumaczy, jak jeść tę pizzę, aby smakowała najlepiej. I tu się przyznamy, że sami po raz pierwszy tę wiedzę nabyliśmy właśnie w tej restauracji. Jako ciekawostkę dodamy, że Vera Napoli to siostra La Fontany w Tychach.
3. Sezo’novo
Chodzisz latem na spacery po Dolinie Trzech Stawów? Koniecznie skieruj swoje kroki w stronę ulicy Francuskiej, przy lotnisku Muchowiec. Znajdziesz tam niepozorną pizzerię na świeżym powietrzu i co zaskakujące, z piecem do pizzy.
Naszym zdaniem Sezo’novo ma tylko jeden minus – jest otwarty wyłącznie w sezonie letnim. A gdy pogoda nie sprzyja i cały dzień pada, to lepiej się wcześniej upewnić, czy pizzeria nie jest dziś zamknięta. Takie informacje znajdziesz na ich profilu na Facebooku.
4. Pizza z pieca
W ścisłym centrum Katowic, na ulicy Mielęckiego (a więc po drodze na najsłynniejszą ulicę w Katowicach, czyli Mariacką), spotkasz Pizzę z pieca. A jak przejdziesz obok niej i poczujesz ten zapach, to na pewno szybko wejdziesz do środka. Nie Ty jeden niestety, dlatego w weekend lepiej wcześniej zarezerwować stolik.
Nie wiemy, co w sumie nowego napisać, więc się powtórzymy. Zamówisz tu pizzę na cienkim, chrupiącym cieście, która, a jakże!, wychodzi prosto z pieca. Na dodatek składników nie powstydziłby się rodowity Włoch.
5. Len Arte
Najbardziej popularną, znaną w Katowicach pizzerią jest Len Arte, lecz my przewrotnie umieszczamy ją na ostatnim miejscu. I bynajmniej nie z powodu pizzy, bo ta jest bardzo dobra. Mankamentem, nie tylko w naszej opinii, jest obsługa. Zawodna, często niemiła, opryskliwa dla klienta. Zmieniająca się bardzo często. Więc choć lubimy pizzę w Len Arte i przechodząc ulicą Mariacką, nie sposób nie rzucić okiem na to, czy w środku nie ma wolnych stolików, mając tak wspaniałą konkurencję, wolimy zajrzeć do knajpek z miejsc 1-4.
To nie wszystkie pizzerie w Katowicach i pewnie jeszcze niejedna powinna zostać wyróżniona. Pamiętaj jednak, że to nasz (nie)obiektywny ranking i nic byśmy w nim nie zmienili. Ba! Jego stworzenie było wyjątkowo proste – a to wszystko dzięki dokładnym testom, które nasi redaktorzy z gorliwością godną podziwu regularnie przeprowadzają.